Wspólna jazda samochodem mająca na celu obniżenie jednostkowych kosztów transportu nie wzbudza zainteresowania skarbówki. Jednak, jeśli kierowca pobiera od pasażerów składki wyższe niż wynikałoby to z równego podziału kosztów paliwa, fiskus może się mu lepiej przyjrzeć.
Ze względu na wysokie koszty dojazdów, a czasem utrudnione połączenia komunikacji publicznej, coraz częściej spotykane jest u nas zjawisko carpoolingu, czyli wspólnego podróżowania, gdzie jadący do tego samego celu współpasażerowie dzielą się wydatkami na paliwo. Taki tryb przemieszczania się zaistniał po raz pierwszy w Stanach Zjednoczonych w połowie dwudziestego wieku. Niebawem rozpowszechnił się i w Europie Zachodniej. W Polsce pojawił się dopiero ostatnimi laty, jednak z racji prężnie rozwijającego się internetu i portali społecznościowych przeżywa prawdziwy boom. Zaistniały nawet specjalne serwisy mające ułatwić zorganizowanie się w grupy współpasażerów (www.carpooling.pl, www.BlaBlaCar.pl). Dzięki podziałowi kosztów wszystkim podróżuje się taniej i wygodniej. Taki sposób rozliczania się w zasadzie nie budzi zainteresowania organów skarbowych. Jeśliby jednak kierowca zaczął pobierać opłaty wyższe niż wynika to z podziału kosztów na paliwo między liczbę jadących osób, powstająca nadwyżka powinna zostać opodatkowana – jak twierdzi Katarzyna Puchacz, konsultant podatkowy w Accreo. Te pieniądze mogą być traktowane jako dodatkowy przychód, który kierowca winien wykazać w rozliczeniu rocznym w rubryce „inne przychody”. Nie pobiera jednak miesięcznych zaliczek na PIT.
Natomiast przy długotrwałym prowadzeniu usługi carpoolingu istnieje możliwość uznania kierowcy za podatnika VAT, gdyż zgodnie z art. 9, ust. 1 dyrektywy 2006/112/WE za podatnika VAT uznaje się każdą osobę, która prowadzi jakąkolwiek działalność gospodarczą , a za taką uważa się użytkowanie cykliczne majątku rzeczowego, bądź wartości niematerialnych w celu uzyskania w wyniku tego dochodów – jak wynika z art. 15 ustawy o VAT (Dz.U. 2011 nr 177, poz. 1054 ze zmianami).
Na razie nie ma powodu do paniki. Nie wszyscy podróżujący wspólnie muszą obawiać się konieczności odprowadzania VAT. Ministerstwo Finansów przypomina, że jeśli sprzedaż (dokonywanie usługi) prowadzona przez podatnika w poprzednim roku podatkowym była niższa niż 150 000 zł, to jest ona zwolniona z podatku.
Komentarze