Przepadła szansa na odrzucenie nowelizacji ustawy o VAT. Podatek obrotowy najprawdopodobniej przez dalsze trzy lata pozostanie w wysokości 8 i 23%.
Projekt nowelizacji ustawy o VAT zakłada, że stawki podatku obrotowego pozostaną nadal na wysokim poziomie. W piątek, 11 października sejm zadecydował, że zostanie on przekazany do dalszego opracowania. Wniosek o odrzucenie projektu nie został zaakceptowany.
Jeśli ustawa o VAT zostanie nowelizowana, dla podatników oznacza to oddawanie większych pieniędzy fiskusowi. W przeciwnym wypadku stawka VAT wróci do wysokości z 2010 roku, czyli 7 i 22 procent.
Ministerstwo finansów uzasadnia konieczność nowelizacji faktem, że utrzymanie podatków na bieżącym poziomie wprowadzi do kasy państwa 6 mld złotych. Taka suma ma decydujące znaczenie dla stabilizacji finansów publicznych.
Przyjęcie noweli ustawy implikowałoby też inne zmiany – zniknąłby mianowicie zapis dotyczący automatycznego podwyższenia stawki VAT przy wzroście długu publicznego ponad krytyczne 55 % PKB.
Wiceminister finansów, Maciej Grabowski utrzymuje, iż kształt projektu wskazuje na poczucie odpowiedzialności rządu, ponieważ ta postawa – daleka przecież od popularności politycznej, ma za zadanie przywrócić budżet do stanu równowagi. Grabowski podkreślił ponadto, że 18 na 27 członków Unii Europejskiej zwiększyło stawki podatku obrotowego. A nasze 23% nie są wcale najwyższą stawka, jaką się spotyka – przykładowo Węgry zdecydowały się w ostatnich latach na VAT w wysokości 27%.
Komentarze