Sam fakt podjęcia gotowości do podjęcia sprzedaży ewidencjonowanej za pośrednictwem kasy fiskalnej nie świadczy automatycznie o możliwości pomniejszenia VAT. Aby skorzystać z ulgi, trzeba wydać chociaż jeden paragon potwierdzający dokonanie sprzedaży.
Ustawa o VAT oraz Rozporządzenie ministra finansów w sprawie odliczania i zwrotu kwot wydatkowanych na zakup kas rejestrujących przewidują, że podatnik może pomniejszyć VAT należny od kwoty zapłaconej za kasę fiskalną o 90% (nie więcej niż 700zł). Musi on jednak zgłosić w Urzędzie Skarbowym okoliczność rozpoczęcia rejestrowania dochodów przy użyciu kasy i dostosować się do obowiązujących terminów.
Możliwość odliczenia ulgi pojawia się wszak dopiero po zarejestrowaniu pierwszej transakcji za pośrednictwem zakupionego urządzenia fiskalnego. Jeśli w danym okresie rozliczeniowym następującym po zainstalowaniu i zgłoszeniu gotowości do prowadzenia ewidencji przy pomocy kasy fiskalnej nie dojdzie do wydania paragonu fiskalnego, to podatku VAT nie można pomniejszyć.
Przekonał się o tym przedsiębiorca, który zwrócił się z prośbą o interpretację do Izby Skarbowej w Łodzi. Przedstawił on sytuację, w jakiej znalazł się po zakupie dwóch urządzeń rejestrujących w ostatnich dniach lipca 2015 roku.
Na jednej z kas udokumentowano sprzedaż na początku sierpnia, a na drugim dopiero we wrześniu. Mężczyzna ów uważał, że zgłoszenie zakupu kas i gotowości użycia ich w procesie ewidencjonowania są wystarczające, aby można było skorzystać z przewidzianej prawem ulgi. Podatnik bowiem dokonał zakupu, przystąpił do pracy, a nie miał wpływu na pojawienie się pierwszego klienta.
Dyrektor Izby przyznał, że przedsiębiorca może skorzystać z ulgi w odniesieniu do obydwóch urządzeń, ale nie w tym samym czasie. I tak przy rozliczaniu sierpnia, może pomniejszyć VAT za zakup pierwszej kasy, a dopiero po miesiącu za nabycie drugiego urządzenia.
Podstawa prawna: ustawa o VAT [Dz. U. 2004 nr 54 poz. 535 ze zmianami].
Interpretacja Dyrektora łódzkiej Izby Skarbowej nr IPTPP3/4512-371/15-4/OS
Źródło: http://www4.rp.pl
Komentarze