W skutek otrzymania anonimowych donosów tylko łódzki Urząd Kontroli Skarbowej wszczął w 2012 roku 25 postępowań kontrolnych. Fiskus odzyskał dzięki temu wówczas ponad 5 milionów złotych.

Nie każdy anonim (możliwe, że pisany przez konkurencję) trafiający do UKS implikuje wszczęcie postępowania kontrolnego.

Według Marioli Grabowskiej (rzecznik prasowy) do wspomnianego łódzkiego Urzędu Kontroli Skarbowej przez cały 2012 rok napłynęło 357 anonimowych zazwyczaj zawiadomień. W 2013, w okresie od stycznia do listopada było ich już 341. Każdy z donosów jest analizowany, a jeśli urzędnicy widzą przesłanki ku temu, to postępowanie kontrolne zostaje wszczęte. Większość zawiadomień jest nietrafiona – najczęściej z powodu skierowania ich do niewłaściwej instancji – np.: powiadomienia o złej jakości towarów. W takich przypadkach UKS przekazuje je do rzecznika konsumentów lub PIH ( Państwowej Inspekcji Handlowej). Zdarza się, że donosy przekazywane są do Państwowej Inspekcji Pracy, jeżeli to łamania przepisów prawa pracy można się dopatrzyć w zgłoszeniu.

Po odrzuceniu zgłoszeń, które ewidentnie nie stanowią obiektu zainteresowania urzędu kontroli skarbowej, pozostałe podlegają dogłębnej analizie i w razie konieczności wszczynane jest postępowanie. W 2012 w Łodzi, na takiej podstawie toczyło się ich 25, co skutkowało odzyskaniem z górą 5 milionów zł w związku z nieprawidłowościami w rozliczeniach PIT, CIT i VAT. Tymczasem za okres od stycznia do listopada 2013 takich postępowań wszczęto 21, a stwierdzone przy tym zaniżenie podatków wynosiło prawie 3 miliony złotych. Zgłoszone nieprawidłowości dotyczyły różnych branż, a największe kwoty wynikające z niepłaconych prawidłowo podatków wykryto w branży budowlanej, paliwowej, wynajmie i obrocie nieruchomościami oraz przetwórstwie owocowo – warzywnym.

Najbardziej przydatne dla UKS są powiadomienia o prowadzeniu działalności gospodarczej bez rejestracji i pustych fakturach wprowadzanych do obrotu, a także zaniżaniu obrotów i dochodów.