Izby i urzędy skarbowe zgłaszają niedobory finansowe. Nowelizacja budżetu na 2013 rok obcięła znacznie przysługujące im środki, na efekty nie trzeba było długo czekać.
Jak przekazują do Ministerstwa Finansów, nie ma wystarczających funduszy, żeby opłacić czynsz, media, podatek od nieruchomości (!), rachunki za telefony, delegacje, czy paliwo. Są kłopoty z zakupem papieru, czy opłaceniem badań okresowych pracowników.
Resort Finansów zarządził oszczędności. W pierwszej kolejności mają być uregulowane płatności niezbędne dla funkcjonowania izb i urzędów – zatem czynsz, podatek od nieruchomości oraz rachunki za ogrzewanie, prąd i wodę. Dyrektorzy izb skarbowych oraz naczelnicy urzędów skarbowych muszą mieć przy tym świadomość, że bieżący stan budżetu nie pozwala na pokrycie wszystkich zgłoszonych potrzeb. W szczególnych przypadkach powinni się zastanowić nad uregulowaniem niektórych zaległości płatniczych poprzez skorzystanie z oszczędności z funduszu płac, aby nie dopuścić do powstania zobowiązań wymagalnych – jak radzi Maciej Młodzikowski, dyrektor departamentu administracji podatkowej w Resorcie Finansów.
Tak zwane „oszczędności funduszu płac” to pieniądze zaoszczędzone w skutek długotrwałej choroby pracowników, kiedy to zasiłek chorobowy jest płacony przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a nie pracodawcę. Najprawdopodobniej właśnie te fundusze po odpowiednim przekwalifikowaniu będą przeniesione na bieżące wydatki. W praktyce oznacza to zmniejszenie wynagrodzeń, gdyż z tej puli pracownicy otrzymują nagrody (zgodnie z art. 93 ustawy o służbie cywilnej – Dz. U. 2008, nr 227, poz. 1505).
Tymczasem MF żąda ponownej analizy niedoborów. Urzędy i izby skarbowe mają przedstawić aktualny stan finansów już za parę dni, 20 listopada.
Po zapoznaniu się z raportami, departament administracji podatkowej Ministerstwa Finansów oceni, czy wymienione w nich wydatki rzeczywiście są niezbędne dla funkcjonowania w sytuacji, gdy środki budżetowe są tak ograniczone.
Komentarze