Zawiadomienie o wszczęciu postępowania kontroli skarbowej daje możliwość zweryfikowania rozliczeń, skorygowania deklaracji i wpłacenia należnego podatku. Nie każdy przedsiębiorca zdaje sobie z tego sprawę.
Kto koryguje deklaracje?
Wśród podatników, którzy na wieść o planowanej kontroli pospiesznie dokonują korekty złożonych deklaracji, przeważają przedsiębiorcy, którzy doskonale zdają sobie sprawę z popełnionych nieprawidłowości. Część kontrolowanych jest przekonana, że UKS nie wykryje uchybień, że nie będą musieli uiścić wyższego podatku i nic nie robi w tym momencie – jak twierdzi w oparciu o statystyki Alicja Jurkowska, rzecznik prasowy warszawskiego Urzędu Kontroli Skarbowej.
Zauważa się także, iż niektórzy przedsiębiorcy z rozmysłem dopuszczają się popełnienia w deklaracjach nieistotnych błędów, aby zmylić kontrolę i odwrócić uwagę od istotniejszych nieprawidłowości.
Jest i taka grupa, która pozostaje w błogiej nieświadomości, że coś w jej dokumentacji jest nie w porządku.
Jaki pożytek z informacji o wszczęciu kontroli?
Powiadomienie o wszczęciu postępowania kontrolnego zawiera informacje bardzo pożyteczne z punktu widzenia podatnika. Po pierwsze – że kontrola odbędzie się po 7 dniach od jego dostarczenia. Daje to możliwość naprawienia popełnionych błędów. Po drugie – informuje, jakiego podatku będzie dotyczyć kontrola (np. VAT), a po trzecie – o jaki okres chodzi. Posiadając taką wiedzę podatnik przy odrobinie wysiłku może podjąć się znalezienia ewentualnych (lub celowo popełnionych) błędów oraz ich skorygowania łącznie z opłaceniem należnego podatku. Poczynione poprawki muszą być uwzględnione przez kontrolerów podczas zapowiedzianej wizyty, toteż, o ile naprawi się wszystkie uchybienia, podatnik nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za wcześniejsze nieprawidłowości. Podobnie rzecz się ma, kiedy dokonałby korekty po zakończonej już kontroli, ale jeszcze zanim wydana zostanie decyzja. Z tej ostatniej ewentualności korzystają zazwyczaj osoby niezorientowane wcześniej, że jakieś uchybienia pojawiły się w prowadzonej przez nich dokumentacji. Po zgromadzeniu przez urzędników kontroli skarbowej danych nt. ilości i rodzaju pojawiających się błędów, przedsiębiorcy dokonują wówczas niezbędnych korekt i wpłacają należne kwoty podatku.
Urzędnik nie jest nieomylny
Ze względu na niejednolite stanowiska organów skarbowych oraz zawiłości aktów prawnych podatnicy często nie zgadzają się z wynikami kontroli i odwołują się od decyzji urzędników w sytuacjach, kiedy są przekonani, że ich dokumentacja prowadzona jest prawidłowo.
Jak zauważa Aldona Skarżewska, specjalista podatkowy PKF – często postępowanie odwoławcze kończy się z korzyścią dla podatnika.
Komentarze